Literatura / Sztuka

Olafur Arnlads

W naszym życiu od czasu do czasu pojawiają się chwile, w których czujemy się w jakiś sposób odstawieni od rzeczywistości. Nie z czyjegoś przymusu, chęci odrzucenia nas, ale ze zwykłej, ludzkiej potrzeby. Naszej potrzeby, by odsunąć się od tego wszystkiego co nas otacza, co często boli i sprawia przykrość, wpycha w rutynę i zwyczajną stagnację, niechęć. Chcemy poczuć jakbyśmy żyli na uboczu, na pewnym ‘marginesie’, który jest dla nas takim ciepłym miejscem, chatką pośrodku lasu, w której znajduje się rozpalony kominek, ciepły fotel z lampką wina na stoliku obok.

 

Takim miejscem może być pewna tajemnicza wyspa, która wielu fascynuje. Znajduje się zupełnie na uboczu naszego kontynentu jak wspomniana chatka pośród lasu. Ta wyspa - to Islandia. Tam jest dom przecudnie płynącej przestrzeni, która potrafi wchłonąć i zabrać ze sobą. Gdy kiedy w końcu wypuści ze swoich sideł to człowiek sam chce tam wracać, ciągle i bez ustanku.

 

Muzyka tam tworzona, bo ona właśnie tworzy tę przestrzeń, jest azylem dla nas samych, miejscem odosobnienia dla naszych emocji. Chciałbym przedstawić wam wspaniałego artystę. Osobę o niezwykłej wrażliwości, która zamyka w muzyce przez siebie tworzonej odpowiedź na praktycznie każdą naszą życiową wątpliwość.

 

Jest nim Ólafur Arnalds. Na świat przyszedł w 1986r. Dopiero rok 2004 przyniósł jego debiut muzyczny z pewnym niemieckim zespołem, na płycie którego znalazły się trzy zupełnie autorskie kompozycje artysty. W roku 2007 wydał swój pierwszy solowy album, nosił tytuł 'Eulogy of evolution', który do tej pory jest jego wizytówką. Szczególnie zapada w serce utwór z tej płyty zatytułowany 1440. Można go porównać do wielu naszych trudnych sytuacji, zawodów. Ośmieliłbym się nawet powiedzieć, że do całej historii naszego życia, która w jakiejś sferze jest dla nas uniwersalna. Rozpoczyna się od delikatnych, minorowych dźwięków, tworzonych przez fortepian i tercet smyczkowy, które dają nam możliwość ujrzenia drogi naszego życia, zachmurzonej, z kamieniami leżącymi po środku. Jednak w pewnym momencie zza chmur wychodzi słońce, za sprawą pełnej emocji harmonii. I tak już do końca…

 

Na każdej płycie Olafura odczuć można to jak wiele emocji, serca wkłada on w muzykę, którą tworzy i nagrywa. Klimat Islandii, często zachmurzonej, a jednocześnie pięknie zielonej, potrafi wywołać melancholijny nastrój i słychać to również w utworach naszego artysty. Szczególnie wyraźnie doświadczyć tego można słuchając płyty '…And they have escaped the weight of darkness'. Bardzo emocjonalnie angażująca płyta, którą najlepiej słuchać w czasie, gdy na niebie snują się ciężkie chmury, a w okno stukają nam krople deszczu. Ta muzyka sama skłania do refleksji nad samym sobą.

 

Nie boi się on też używać do swoich nagrań elementów charakterystycznych dla muzyki elektronicznej, co wybrzmiewa w płycie 'For now I am Winter'. Nie są one tak nachalne jak w twórczości innych podobnych mu muzyków wywodzących się z owej tajemniczej w swej metafizyce wyspy, np. Sigura Rossa. Sample elektroniczne stanowią wysublimowany podkład pod charakterystyczne dla Olafura fortepian oraz smyczki. Pojawia się wokalista, który jest bardzo rzadkim 'instrumentem' w całej twórczości. Jednak nie stanowi on elementu, który przysłaniałby całość kompozycji wspomnianej płyty. Niektórzy nazywają taki rodzaj muzyki współczesną klasyką, muzyką poważną. Można z tym się zgodzić, gdyż tak samo jak zmyślne utwory Mozarta, Bacha czy Debussy’ego potrafią delikatnie poruszać strunami naszych emocji.

Podobnie utwory Olafura Arnaldsa nadają się do grania na scenach największych filharmonii na świecie i nie tylko.

Muzyk kilkakrotnie odwiedził Polskę, co więcej napisał nawet utwór poświęcony naszej krainie, nagrany na płycie 'Found songs', która - jak sam tytuł sugeruje - jest zbiorem kompozycji znalezionych podczas różnych tras koncertowych po świecie. Olafur Arnlads nagrał w sumie 8 płyt studyjnych i napisał muzykę do kilku filmów. Współpracował i nadal to czyni z wieloma artystami i zdobywa popularność w coraz większych kręgach, szczególnie Europy, która z każdym rokiem coraz bardziej odkrywa piękno muzyki tworzonej w tej krainie. Zachęcam aby każdy udał się w tę tajemniczą, niezwykle angażującą muzycznie oraz emocjonalnie podróż za światem pełnym wspaniałych przeżyć muzycznych i nie tylko. Na tej wyspie odszukajcie swój azyl.

Tematy:

Natura / Turystyka - Ciekawe miejsca

Rejkiawik (Reykjavik) i okolice - Lista Top 10 atrakcji turystycznych

Reykjavík to najdalej wysunięta na północ stolica świata, zwana jako Bay of Smoke, zadziwia o każdej porze roku. Stolica krainy lodu i ognia leży w w południowo-zachodniej Islandii, na południowym br...

Geotermalne Spa Blue Lagoon - Z serii atrakcje turystyczne Islandii

Kompleks Bule Lagoon (Błękitna Laguna), to jedna z największych atrakcji dla turystów wybierających się na Islandię. Jest także uznawany za jeden z najlepszych leczniczych ośrodków spa na świecie. Na­tio­nal Geo­gra­phic um...

Porady / Co warto wiedzieć

Jak zwiedzić Islandię i się nie zrujnować?

Nazywana wyspą ognia i lodu, fascynuje swoim pejzażem i dzikością. Islandia, kraj ok. 200 wulkanów, gejzerów i największych europejskich wodospadów, przyciąga co roku rzesze miłośników skandynawskiego klimatu i krajobrazów zapierających de...

Odległości drogowe w Islandii pomiędzy miastami

Islandia ma dobrze rozwiniętą sieć dróg między głównymi miastami. Na wyspie jest około 13 tys. km dróg, z czego 8 tys. z nich klasyfikuje się jako drogi główne. Na Islandii pa...