Warto wiedzieć - Porady

Nazywana wyspą ognia i lodu, fascynuje swoim pejzażem i dzikością. Islandia, kraj ok. 200 wulkanów, gejzerów i największych europejskich wodospadów, przyciąga co roku rzesze miłośników skandynawskiego klimatu i krajobrazów zapierających dech w piersiach. Niestety, wycieczka po tej nordyckiej wyspie nie należy do tanich. Jednak odpowiednie zaplanowanie wyprawy i wiedza o tym, na czym warto zaoszczędzić, nie pozwoli nam zrezygnować z marzeń o przyjeździe tutaj i cieszyć się wspaniałościami tej fascynującej wulkanicznej krainy.

Islandia to stosunkowo mały wyspiarski kraj - zajmuje powierzchnię równoważną 1/3 Polski. Mieszka na niej ponad 332 tysiące osób, z czego prawie 40% w stolicy kraju, Reykjaviku. Jednostką monetarną Islandii jest korona islandzka. W przeliczeniu na złotówki, 100 koron to równowartość ok. 3,60 zł. Co jest najdroższe na Islandii? Niewątpliwie żywność, przejazdy i noclegi, niektóre atrakcje turystyczne.

Kiedy na Islandię - latem czy zimą?

Pogoda na Islandii jest nieprzewidywalna i udając się na wyspę należy być przygotowanym na każde warunki. Najwyższa, średnia temperatura w stolicy państwa panuje oczywiście latem (w lipcu i sierpniu) i wynosi ok. 10-15?C. Zimą, lub inaczej: w okresie od września do marca, występują okresowo obfite opady i silne sztormy, a noce są bardzo długie - dla przykładu grudniowe słońce wschodzi ok. 11, by raptem po 4 godzinach przejść pod horyzont.

Ta pora ma jednak swoje plusy: w okresie od września do maja mamy szansę na zobaczenie zorzy polarnej (najwyższe prawdopodobieństwo - w styczniu), ceny spadają o połowę, a i ruch turystyczny maleje. Niestety, część miejsc i atrakcji może być w tym okresie niedostępna. Najlepszym czasem na odwiedziny wyspy wydaje się więc albo okres chwilę przed sezonem, albo od razu po jego zakończeniu, wówczas trafimy na w miarę dobrą pogodę i załapiemy się na niższe ceny.

Podróż na wyspę

Tańszą opcją od korzystania z oferty biur turystycznych będzie zorganizowanie wycieczki na własną rękę. Na wyspę można dostać się promem lub samolotem - odradzamy tę pierwszą opcję jako drogą i czasochłonną (może trwać nawet do 3 dni!). Bilety lotnicze nie należą może do najtańszych, ale warto śledzić ceny przewoźników, ponieważ często można upolować promocje i nie ograniczać się do polskich lotnisk.

Tani i klimatyczny nocleg

Kluczem do niskobudżetowej wyprawy na Islandię jest rezygnacja z luksusów podczas pobytu. Tyczy się to przede wszystkim noclegu. Nocowanie w hotelu to bardzo droga opcja, a można ją zastąpić wariantem najekonomiczniejszym - spaniem pod namiotem. Warto korzystać z pól namiotowych na wyspie, szczególnie, że są dobrze przygotowane: z pełnym węzłem sanitarnym, świetnie utrzymane i malowniczo położone. Warto jednak wiedzieć, że w niektórych miejscach prysznice są dodatkowo płatne. Przydatne może się okazać wykupienie karty CampingCard, dzięki której można zaoszczędzić na noclegach nawet na 42 polach namiotowych. Karta obowiązuje dla maksymalnie dwojga dorosłych i czworga dzieci.

Alternatywną dla rozbijania się na polach namiotowych jest spanie na dziko, jednak z uwagi na to, że wiele terenów należy do prywatnych właścicieli lub jest na nich zakaz biwakowania, znalezienie odpowiedniego miejsca może nastręczać trudności.

Jak sobie pościelesz..., czyli kilka słów o porządnym śpiworze

Aby noc pod namiotem w islandzkich warunkach nie była nieprzespana, trzeba w swoim ekwipunku posiadać dobry śpiwór. Taki, który wytrzyma zmienne i trudne warunki atmosferyczne: silny wiatr, temperaturę spadającą nawet poniżej -10?C czy opady. Odpoczynek w nocy to podstawa, która warunkuje naszą kondycję w ciągu następnego, aktywnego dnia.

Najlepiej zdecydować się na puchowy śpiwór, który nie tylko ochroni od zimna, zatrzyma ciepło w środku, ale także będzie mało ważył. Różni się on od syntetycznego właśnie tymi najważniejszymi parametrami: komfortem termicznym, ciężarem i kompresją (można je złożyć do bardzo małych rozmiarów). Dodatkowym "bajerem", w który są wyposażone "zimowe" śpiwory to kaptur z puchowym tunelem, który miękko otula naszą głowę i utrzymuje ciepło. Zakup odpowiedniego śpiworu to oczywiście nic trudnego, jednak czasami warto skorzystać ze specjalistycznej wiedzy pracowników sklepów turystycznych.

Jak się przemieszczać?

Zwiedzać i poruszać się po Islandii możemy kilkoma sposobami: rowerem, autostopem, autobusem i samochodem. Najtańsze są oczywiście te dwie pierwsze opcje, jednak mają one swoje wady. Rower wymaga dobrej kondycji i odporności na zmienne warunki pogodowe, lepszy jest na sezon letni. Ponadto zabierając w podróż samolotem swój jednoślad, trzeba nadać go jako bagaż rejestrowany. Autostop także popularniejszy jest latem, wtedy można spotkać więcej kierowców chętnych wziąć pasażera na gapę. Komunikacja miejska i krajowa z kolei to drogie i niezbyt elastyczne rozwiązanie, biorąc pod uwagę fakt, że na niektórych trasach busy kursują 2 do 3 razy dziennie.

Taniej od przemieszczania się komunikacją publiczną wyjdzie natomiast wypożyczenie samochodu, zwłaszcza, jeśli podróżujemy z kilkorgiem znajomych. Nieocenioną zaletą tego sposobu zwiedzania jest... wolność i możliwość dotarcia niemal do każdego zakątka wyspy, jaki sobie wybierzemy. Najlepiej wynająć auto w lokalnej wypożyczalni, z uwagi na niższe koszty niż w przypadku sieciówek i międzynarodowych firm oraz lepszą dostępność samochodów. Warto także ubezpieczyć auto na wszelki wypadek. Jeżeli chcemy objechać wyspę, najpopularniejsza będzie droga nr 1 (ok. 1400 km długości), w przypadku chęci zapuszczania się w głąb wyspy, konieczne będzie wypożyczenia auta terenowego (obowiązuje tam zakaz wjazdu samochodami osobowymi). W naszym budżecie musimy też uwzględnić koszty paliwa.

Co jeść?

Żywność na Islandii jest znacznie droższa niż w Polsce, najlepiej zaopatrywać się w wybranych supermarketach (np. sieci Bonus) i przygotowywać posiłki samemu. Stołowanie się w barach i restauracjach wiąże się niestety z dość sporymi wydatkami, choć niekiedy w porze lunchu możemy liczyć na "happy hours", czyli nieco tańsze posiłki. Warto też skosztować hot dogów ze słynnej budki w Reykjaviku (koszt ok. 380 koron). Co ciekawe, w większości sklepów i muzeów klienci i odwiedzający mogą napić się gorącej kawy za darmo. Ponadto wszędzie możemy napić się wody z kranu, nie płacąc za nią - islandzka "kranówka" uchodzi za najczystszą wodę na świecie, więc bez obaw możemy pić ją zamiast mineralnej.

Wyprawa na Islandię to dość duży wydatek, ale korzystając z rozwiązań ekonomicznych można znacznie obniżyć budżet całej wycieczki. Wyjazd poza sezonem, noclegi pod namiotem, korzystanie z darmowych atrakcji turystycznych, to tylko część z opcji, które warto rozważyć.

Tematy:

Natura / Turystyka - Ciekawe miejsca

Rezerwat przyrody Vatnsfjordur

Vatnsfjordur to rezerwat przyrody położony w regionie Zachodnich Fiordów. Szczególnie warto na niego zwrócić uwagę jeśli jesteśmy miłośnikiem ptaków. Znajduje się na północny-zachód od Breidafjordur na wybrzeżu Hjardarnes  północno-zachodniej Is...

Góry regionu Landmannalaugar - północno zachodnia Islandia (opis i zdjęcia)

Rzadko które góry są tak barwne i bogate w niezwykłą roślinność jak góry w regionie Landmannalaugar. Nieopodal znajduje się jeden ze słynniejszych wulkanów Islandii - wulkan Hekla. Dzięki niezwykłym formom geologicznym, ro...

Porady / Co warto wiedzieć

Wakacje w Islandii? Nie zapomnij o ubezpieczeniu!

Islandia kusi co roku turystów swoim surowym pięknem. Choć nie jest to standardowy kierunek podróży, to coraz więcej osób zamiast na wy...

Odległości drogowe w Islandii pomiędzy miastami

Islandia ma dobrze rozwiniętą sieć dróg między głównymi miastami. Na wyspie jest około 13 tys. km dróg, z czego 8 tys. z nich klasyfikuje się jako drogi główne. Na Islandii pa...